Uwaga! Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript. JavaScript jest wymagany do poprawnego działania serwisu!
-
https://yt3.ggpht.com/_8ortnRC Zk8gKbRToLDO5d5ukKjwzMBSBUHEpp xryU9hgTZ6-RipzWe1NQqW4FKHYNe7 Pfo1P6jKJA=s800-nd
Jacek Boki
19.01.2021 20:52:44
-
Lokaje na motorze i w automobilu, a za ich plecami śmieją się ich nadzorcy, czyli starsi i mądrzejsi
https://www.youtube.com/post/ Ugxn-zu2OUkF7tULkIV4AaABCQ
Jacek Boki
19.01.2021 20:51:08
-
Pani Moniką Sladewska, urodzona na Wołyniu, której banderowcy wyrzneli cała rodzinę, przeżyła cudem jako jedyna. Przeszła potem jako bardzo młoda dziewczyna z karabinem w ręku cały szlak...
Jacek Boki
16.01.2021 10:55:20
-
Pańskie wywody to kolejna próba relatywizacji niewygodnych dla was ukraincow faktów, czyli ich zakłamywanie w innej formie, kiedy brak jest jakichkolwiek dowodów, żeby im zaprzeczyć....
Jacek Boki
16.01.2021 09:11:19
-
Ten banderowski neonazista Tabezmeki, czy jak on tam się nazywa, po mojej riposcie na temat książki płk Jana Gerharda Luny w Bieszczadach i Ogniomistrz Kalenia zbanowal mnie całkowicie na...
Jacek Boki
14.01.2021 11:27:51
« | STYCZEŃ 2021 | |
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
---|
| | | | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
http://kresywekrwi.blogspot.com/2017/11/wielki-god-na-sowieckiej-ukrainie.html
Po czymś takim taki ambasador np. Armenii musiałby się chyba wraz z całą swą rodziną ewakuować dosłownie na księżyc, a u Piekło, zamiast zostać po takim oświadczeniu nie tylko natychmiast odwołany, ale przywieziony z Kijowa w branzoletkach u rąk i nóg, nadal w najlepsze pełni swą funkcję. Samo to świadczy już aż nadto dobitnie, jakim chorym jesteśmy państwem. Mowa więc o suwerenności w jakichkolwiek innych kwestiach jest po prostu czystym szyderstwem z inteligentnych ludzi.
Pan Waszczykowski stwierdził wczoraj we Lwowie, że cieszy się na oświadczenie strony ukraińskiej, że na Ukrainie nie ma żadnych nastrojów antypolskich. On sobie jawnie kpi wypowiadając takie słowa z nas wszystkich i to bez żadnej żenady. Pomniki Bandery, Szuchewycza, Kłym Sawura, Mykoły Łebedia - Rubana i wielu innych banderowskich ludobójców stoją w każdym niemal mieście, miasteczku i wiosce całej Ukrainy. Ulice, place, szkoły, wyższe uczelnie noszą imiona tych zbrodniarzy. Czerowno-czarne flafi UPA powiewają nad każdym państwowym urzędem na Ukrainie, to tak jakby powiewały tam flagi z hakenkroizem. niszczone są wszelkie istniejące jeszcze pozostałości Polskości na tych terenach i to zupełnie planowo i świadomie. Na cmentarzu Łyczakowskim, 200 metrów od mogił Polskich Obrońców Lwowa z lat 1918-1920,Ukraińcy postawili kilkunastometrowy obelisk ku czci SS -Galizien, i wokół niego jest kwatera, w której chowają i przenoszą na to miejsce z innych miejsc truchła tych ludobójców polskiej ludności Huty Pieniackiej i innych miejscowości Kresów Rzeczypospolitej. Obelisk został tak ustawiony, by górował nad miejscem pochówku Polskich Orląt, dając w ten sposób do zrozumienia wszystkim, że górujemy nad wami przebrzydłe Lachy. O zabitych dechami od dwóch lat, dwóch lwach przy bramie Cmentarza Polskich Orląt, na których tarczach widniejące napisy TOBIE POLSKO i ZAWSZE WIERNI, uznane zostały przez banderowców ze Lwowa i Kijowa, za antyukraińskie i wrogie elementy, już nie wspominając, na co reakcji Warszawki nie ma żadnej po dzień dzisiejszy. I to wszystko, taki oto brak nastrojów antypolskich cieszy wręcz niezwykle ministra Waszczykowskiego.
Co do Wiatrowycza, normalne państwo za tym negacjonistą ludobójstwa Wołyńskiego, gloryfikatorem ludobójców z OUN-UPA i SS Galizien, która przez trybunał Norymberski została uznana za formację ludobójczą, a zbrodniarzy w niej służących i czyny jakie popełnili za niepodlegające przedawnieniu, a także wszystkich którzy w przyszłości będą gloryfikować tych ludobójców, za przestępców, których należy bezwzględnie ścigać i karać z mocy tego samego prawa. Więc, gdyby rząd PiSu, był rządem polskim, to już dawno na podstawie właśnie tych międzynarodowych praw i wyroków trybunału Norymberskiego, wysłała by za tą szumowiną międzynarodowy list gończy i nakaz aresztowania, za te właśnie przestępstwa, których ta kreatura ma cała masę na swoim brudnym sumieniu, a nie rozmawiał czy tłumaczył się w jakikolwiek sposób temu naziście.
Współpraca OUN z sowieckim NKWD
http://kresywekrwi.neon24.pl/post/134401,wspolpraca-oun-z-sowieckim-nkwd
Więcej i obszerniej na temat Jerzego Giedroycia i jego kontaktów z ukraińskimi szowinistami w tej właśnie książce.
Pozdrawiam serdecznie.
Banderowcy zdołali do swej haniebnej roboty zwerbować właśnie Jerzego Giedrojcia. Niewątpliwie ogromny wpływ na ,,księcia polskiej żurnalistyki’’ miał osobnik o nazwisku Bohdan Osdczuk – szczególnie hołubiony stypendysta Hitlera przez obie frakcje OUN. Bohdan Osadczuk to również niedoszły ochotnik do SS-Galizien, w 2001 roku będąc doradcą prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, odznaczony został przezeń Orderem Orła Białego za….,,zasługi dla pojednania polsko-ukraińskiego. To bynajmniej nie żart. Osadczukowi werbunek przyszedł łatwo ze względu na ,,słabość’’ Giedrojcia do niektórych Ukraińców. Jednak nie tyle Osadczuk ,,zwerbował’’ Giedrojcia do OUN na początku lat 90-ych ubiegłego wieku, ale stało się to dużo wcześniej, a mianowicie jeszcze w 1939 roku na kilka miesięcy przed wybuchem drugiej wojny światowej. Giedroyć bowiem poprzez swoją żonę skoligacony był z rodziną Pełenśkych, z której to rodziny pochodził niejaki Zenowij (Zenon) Pełenśkyj, przed wojną rezydent OUN w Rzymie, w którego to rzymskim mieszkaniu odbył się 27 sierpnia 1939 roku II powszechny Zbór OUN. O swoim skoligaceniu z osobami powiązanymi z ukraińskim faszyzmem i integralnym nacjonalizmem Giedroyć, zataił te informacje pomijając je całkowitym milczeniem w swojej ,,Autobiografii na cztery ręce’’. Jednak mimo tego zatajenia, tak ważnych faktów ze swojego życia i działalności, w jednym miejscu swych wspomnień Giedroyć chyba zupełnie niezamierzenie, się wygadał – mówiąc, że po wrześniu 1939 roku jako współpracownik ( w rzeczywistości urzędnik tejże ambasady ), w jej imieniu utrzymywał łączność z krajem, za pośrednictwem swoich bardzo dobrych kontaktów z… Ukraińcami z UWO czyli Ukraińskiej Wojskowej Organizacji, która to UWO, była zespołem bojówek antypolskiej, zbrodniczej i terrorystycznej OUN, która przez pewien czas przenosiła do Polski jego całą korespondencję.
Giedroyć był potem emisariuszem rządu emigracyjnego w Londynie przez cały okres II wojny światowej, od rządu Sikorskiego począwszy. Nasuwa się w związku z tymi wszystkimi faktami pytanie; czy władze rządu emigracyjnego wiedziały z kim naprawdę mają do czynienia w osobie Jerzego Giedroycia i komu naprawdę służy ten człowiek ? Tego jednak już nigdy się chyba nie dowiemy.
Polacy więc nie byli na tych ziemiach, nazwanych Kresami obecni od 600 lat, ale od ZAWSZE, czyli od TYSIĘCY lat czy to się różnym Michalkiewiczom i jego kompanom podoba, czy nie i nie odmieni tego faktu chwytanie się jak pijany płotu, stworzonych różnych głupot przez im podobnych, byle tylko ,,udowadniać'' przy każdej tego rodzaju okazji, że Polacy z drzewa zeszli dopiero po 966 roku naszej ery.
Proponuję takim ludziom douczyć się w tej kwestii, a dopiero potem wypisywać głupoty o Turbo Słowianach, bo niechcący sami wychodzą na Turbo ignorantów.
A to fragment rozdziału ,,Skąd ich ród'' książki sp. Prof. dr. hab. Edwarda Prusa ,,Bluff XX wieku'', ,,najwybitniejszego znawcy ideologii OUNN i UPA oraz wszystkich zbrodni ludobójstwa dokonanych na Narodzie Polskim przez ukraińskich szowinistów .
Jeszcze w XI wieku, jadać z Polski od Grodów Czerwieńskich do Kijowa, przejeżdżało się przez Kraj pustynny, dzielący obydwa narody.
Pustynią tą, rzecz jasna, nie była Ziemia Czerwieńska, którą zamieszkiwali rolniczy Lachowie handlujący z Ormianami, jacy nad Pełtwią, jak to wykazały badania ks. Dionizego Kajetanowicza – ostatniego wikariusza kapitulnego katedry ormiańskiej we Lwowie – założyli swoją faktorię o nazwie Ilon.
Pierwsze udokumentowane zetknięcie się Słowiańszczyzny wschodniej z południową zaistniało podczas wypraw bałkańskich kijowskiego władcy kniazia Światosława (967 i 969-971).
Następnie w wyniku wiadomości zdobytych przez drużynników kniazia Światosława z jego wypraw bułgarskich, o tym, że istnieją jeszcze zachodnie plemiona słowiańskie, w 981 roku naszej ery następuje pierwsze zetknięcie Słowiańszczyzny wschodniej z zachodnią, o którym to wydarzeniu tak oto pisze najstarszy kronikarz ruski Nestor (1056-1114) :
,,Ide Wołodime k. Lacham i zajał hrady ich, Priemyszl (lub Peremyl nad Słuczą, którzy później carscy kopiści przerobili na Pieremyszł, czyli Przemyśl – E.P) i inne ichnie hrody co sut Dosu pid Rusiu.
Nie są to słowa jakiegoś laickiego kronikarza Jaśka z Czarnkowa, czy ,,francuskiego przybłędy’’ Galla Anonima, lecz właśnie ruskiego mnicha z kijowskiej Ławry Peczorskiej. Zwróćmy uwagę: mówi się tu nie o ,,odebraniu’’, lecz o zabraniu Polakom ,,mnogich’’ ich grodów, które dotąd są pod Rusią’’, czyli o grabieży i aneksji.
,,Wyprawa Włodzimierza I szła na Peremyl, a nie na Przemyśl!’’- stwierdza autorytatywnie rzetelny historyk rosyjski A.A Szachmatow ( ,,Razyskanija o drewniejszych russkich latopisnych swobodach, S – Petersburg 1908, str. 144). Zgadza się z nim Aleksander Bruckner. Jeszcze w 1111 roku dopisek w kronice Nestora, dokonany ręką ihumena monasteru widubickiego Sylwestra, mówi o Peremylu, a nie o Przemyślu.
A co do nazywania przez Węgrów Polaków określeniem Lengyel, to słowo to pochodzi od plemienia Lędzian będącego jednym z tych właśnie plemion Lachów - Polan zamieszkujących tamtejsze ziemie od niepamiętnych czasów.
Opowiadanie więc niedorzeczności przez pana Michalkiewicza, że wszelkie twierdzenia o istnieniu od tysięcy lat plemion lechickich Słowian to turbo bzdury, świadczy jedynie o tym, że sam opowiada dęte idiotyzmy, nie mając bladego pojęcia o tym co mówi, ani nie pojmuje w ząb tego co twierdzi. Wnioski więc odnośnie głupot wygadywanych przez tego pana i powtarzanych z lubością bez zastanowienia przez innych, bez sprawdzania po oddzialeniu plew, jak się sprawy mają w tej kwestii naprawdę, wystawia fatalne świadectwo jedynie panu Michalkiewiczowi i chórowi jego bezrefleksyjnych fanów.
Rozumiem, że powstanie i odbudowę tych polskich republik na Ukrainie i Wileńszczyźnie zainicjuje i wesprze partia Zmiana, bo liczyć w tej mierze na wszystkie kolejne rządy warszawki, że wesprą Polaków na tamtych terenach radzę ie liczyć, a tego rodzaju rojenia można zaliczyć to rangi bajek z tysiąca i jednej nocy. Bo już widzę jak jewropejczycy wspierają Polaków na Ukrainie i Litwie w tym dziele.
I zaprawdę, nie ma to żadnego związku z tym, czy „ktoś nam zabierze Śląsk”. Będzie miał dość siły, a Polska będzie słaba – to zabierze. Naprawdę NIE MA ANALOGII. Są interesy. Rób drugiemu, co tobie niemiłe, swojego nie daj.
Autor jak widzę zupełnie nie widzi dwóch potężnych separatyzmów w naszym kraju. Na Śląsu niemiecki o charakterze czysto nazistowskim Ruch Autonomii Śląska, który nawet już nie kryje tego, że ich celem jest oderwanie Śląska od Polski i przyłączenie do Niemiec w czym Niemcy, gdy przyjdzie odpowiednia chwila po temu wesprą RAŚ w tej kwestii wszystkimi siłami. UE w przeciwieństwie do Hiszpanii będzie wtedy krzyczeć z Brukseli, gdy Polacy będą walczyć o utrzymanie Śląska przy Macierzy, że Polacy bestialsko łamią prawa Niemców na Śląsku i łamią przy tym własną konstytucję. Zapewne autor przejdzie wtedy nad tym do porządku dziennego i stwierdzi jak powyżej, że:
I zaprawdę, nie ma to żadnego związku z tym, czy „ktoś nam zabierze Śląsk”. Będzie miał dość siły, a Polska będzie słaba – to zabierze.
To samo dotyczy Podkarpacia, gdzie Ukraińcy przejmują już TERAZ władzę na wszelkimi możliwymi samorządami na tamtym terenie. Gdy będą już mieli odpowiednią większość, wtedy bez ceregieli i to nawet przy pomocy rozlewu krwi oderwą te wymarzone przez siebie 19 powiatów od Polski i wcielą do Samostijnej i nikt w Europie i to tej zachodniej jak i wschodniej nie kiwnie palcem, by stanąć po naszej stronie. Zapewne autor i w tym przypadku stwierdzi jak powyżej:
I zaprawdę, nie ma to żadnego związku z tym, czy „ktoś nam zabierze Podkarpacie”. Będzie miał dość siły, a Polska będzie słaba – to zabierze.
I już.
Rozumiem, że prawdziwy obraz historii, który nie fałszuje historii, nie wprowadza fałszywego obrazu rzeczywistości oraz nie jątrzy,nomen omen trzeba być nie lada inteligentnym inaczej, żeby mówienie i głoszenie prawdy i faktów nazywać jątrzeniem vulgo mową nienawiści. No cóż Orwell wiecznie żywy i kariera w gwieździe śmierci z Czerskiej panie Wojtas nadal czeka przed panem otworem. Aż dziw bierze, że Michnik jeszcze pana nie odkrył
Najbardziej wstrętne jest łączenie wybranych zdarzeń historycznych z interpretacją zupełnie sprzeczną z duchem polskości.
Widzę, że bardzo zabolało przedstawienie przeze mnie wstydliwych faktów, o których pamięć najchętniej pan i panu podobni zakopalibyście na metr w głąb i to dosłownie. Problem w tym, że z faktami się nie dyskutuje, a to że nie pasują one takim jak pan w tworzeniu i wdrukowywaniu głupszym od siebie jedynie słusznej narracji opartej o wykładnię nowego ministerstwa prawdy czyli IPN, którego powstanie szczegółowo opisał dr. Jacek Wilczur w w swojej książce ,,Ścigałem Iwana ,,Groźnego’’ Demianiuka, najmłodszy żołnierz majora Jana Piwnika - ,,Ponurego’’ i do czego ten twór miał się przysłużyć i jak widać na dzień dzisiejszy cel swój osiągnął. Problem tylko w tym, że niewygodnych wam faktów nie zmienicie i tak. Rozumiem również, że właściwą wykładnię i jedynie słuszną ducha polskości jest ta MADE IN WOJTAS and CO.
To ta sama metoda, którą stosowała i stosuje Gazeta Wyborcza i jej środowisko. Skutkiem jest przyjęcie judaistycznego spojrzenia na świat, a efektem może być jedynie Judeopolonia.
Judeopolonię to buduje od 28 lat cały pookrągłostołowy układ rządzący tym krajem. Jeśli tego pan nie zauważył do tej pory, to nie spodziewam się, że dostrzeże pan to kiedykolwiek. SLD, PO a teraz PiS. PO i PiS prowadzi rozmowy z izraelską rządową grupą HEART i to już od lat na temat rzekomych odszkodowań, które również rzekomo jesteśmy im winni w liczbie 65 miliardów dolarów. A pan mnie zarzuca tego rodzaju brednie. Człowieku ochłoń, weź urlop i jedź gdzieś na wakacje, to może ci przejdzie.
Niestety, tę samą metodę stosuje Macierewicz w judzeniu Polaków na Rosjan. I w tym zakresie należy zgodzić się z tezami tego tyczącymi w artykule.
Nasuwa się pytanie, czy polityka Macierewicza i wykładnia autora, nie są dwoma drogami, które mają prowadzić do tego samego celu - Judeopolonii.
Macierewicz, cały PiS i Duda wspierają jak mogą banderowców na Ukrainie wbrew woli Polskiego Narodu i jakoś nie widziałem, żebyś pan, panie Wojtas zająknął się na ten temat choćby słowem. Wykonują ściśle polecenia ambasady USA i nawet się z tym nie kryją mówiąc o tym fakcie zupełnie jawnie.
Polsce, dla odbudowy wielkości ducha, potrzebne jest własne, odrębne ujęcie problematyki - na pewno nie oparte na podsycaniu nienawiści kierowanej zarówno do wrogów wewnętrznych jak i zewnętrznych.
Mówienie prawdy i przedstawianie suchych faktów tak jakimi miały one miejsce i mają nadal, nie jest żadnym podsycaniem nienawiści w stosunku do kogokolwiek. Za to przemilczanie tychże faktów i brak odwagi w ich głoszeniu i ujawnianiu nie ma absolutnie nic wspólnego z duchem polskości jak też polskiego interesu narodowego. Jest za to tchórzostwem i zwykła zdradą w stosunku do Nas Polaków. Tacy jak pan, a także pisowcy, POwcy i cała reszta tej antypolskiej szumowiny, która chce zakrzyczeć i wymazać prawdę o ludobójstwie dokonanym przez UKRAIŃCÓW na Polakach nie zasługuje na żaden szacunek u nikogo i może nie liczyć na żadne głosy Kresowian i ich potomków w każdych kolejnych wyborach. Tak więc w taki sposób jak pan chcesz to układać wedle swego widzimisię, to możesz pan budować ducha, ale chyba jedynie swojego własnego. Sukcesu i tu jednak nie wróżę.
https://www.youtube.com/watch?v=PfzOYFyQoO8
http://kresy.pl/wydarzenia/prof-osadczy-dla-kresow-pl-czynienia-zenujaca-kondycja-panstwa-spoleczenstwa/
Tekst ten napisaliśmy z żoną w imieniu kilku elbląskich rodzin, które straciły wielu swoich bliskich na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej na skutek ludobójczego terroru UPA. Np. rodzina mojego znajomego, z jego licznego rodu Stankiewiczów na samym Wołyniu wymordowano tylko w samym 1943 roku ponad 300 osób. Tekst ten wysłałem do wszystkich elbląskich mediów internetowych, ale jak zwykle, mimo, że dotyczy elbląskich ofiar UPA, żadne z nich nie ośmieli się go opublikować. W Elblągu i jego okolicach mieszka bowiem ponad 20 tysięcy ukraińskich rezunów i ich potomków, szczerze nienawidzących Polaków po dzień dzisiejszy. Tak wygląda polityka historyczna nas samych wobec naszych ofiar